W dzisiejszym świecie Ludobójstwo Asyryjczyków to temat, który budzi duże zainteresowanie i debatę w różnych obszarach. Niezależnie od tego, czy chodzi o środowisko akademickie, pracę czy ogólnie społeczeństwo, Ludobójstwo Asyryjczyków stał się tematem istotnym i aktualnym. Opinie na ten temat są różne, dlatego ważne jest, aby analizować i zastanawiać się nad Ludobójstwo Asyryjczyków z różnych perspektyw. W tym artykule przyjrzymy się różnym aspektom Ludobójstwo Asyryjczyków, jego dzisiejszemu wpływowi i możliwym przyszłym scenariuszom. Podobnie zagłębimy się w refleksje i debaty, które wywołał, aby przedstawić wszechstronną i wzbogacającą wizję na ten temat.
Asyryjscy uchodźcy nad brzegami jeziora Urmia | |
Państwo | |
---|---|
Miejsce |
wschodnia Turcja |
Data |
1914–1924 |
Liczba zabitych |
200–400 tys. |
Typ ataku | |
Sprawca |
armia turecka, młodoturcy, Kurdowie |
Ludobójstwo Asyryjczyków, znane również jako Sayfo, Seyfo lub Sejfo (syr. ܣܝܦܐ, dosł. miecz; inna używana nazwa to syr. ܩܛܠܥܡܐ, ludobójstwo) – masowa rzeź ludności asyryjskiej w Imperium Osmańskim i sąsiedniej Persji, dokonana przez wojska tureckie podczas I wojny światowej. W tym samym czasie władze tureckie prowadziły również podobnie ludobójczą politykę wobec Ormian (ok. 1,5 miliona ofiar) i Greków (450–750 tysięcy zabitych). Dokładna liczba ofiar wśród Asyryjczyków jest trudna do oszacowania, przyjmuje się, że zamordowanych mogło zostać nawet do 300 tysięcy osób.
Druga połowa XIX w. przyniosła szereg zmian w przeżywającym kryzys Imperium osmańskim. Nieudany eksperyment z liberalizmem sułtana Abdülhamida II, który po początkowym zainteresowaniu parlamentaryzmem chciał powrócić do rządów absolutnych, co doprowadziło do konfliktu z młodoturkami. Zablokowanie przez sułtana reform zaowocowało niezadowoleniem społecznym, któremu Abdülhamid (nazywany „krwawym sułtanem”) chciał dać ujście poprzez podsycanie niepokojów i wskazywanie na Ormian i innych chrześcijan jako na źródło kryzysu państwa. Polityce wyniszczania mniejszości sprzyjał też nacjonalizm i nietolerancja religijna, które rozpowszechniły się wśród mieszkańców głównie „tureckiej” części imperium.
Akcja wojsk tureckich i sprzymierzonych z nimi grup Kurdów polegała na pacyfikowaniu regionów (Hakkari, Şırnak, Mardin, Jeziora Wan, Urmia) zamieszkiwanych przez chrześcijańskich Asyryjczyków, w czasie których dokonywano masowych mordów mieszkańców. Stosowano także tzw. „deportacje” (przez świadków nazywane „marszami śmierci”), w czasie których ludność cywilna umierała z głodu i pragnienia, a celem ich były najczęściej pustynie syryjskie.
Zbrodnię na Asyryjczykach oficjalnie uznały za ludobójstwo:
Pomniki upamiętniające ofiary ludobójstwa Asyryjczyków znajdują się we Francji, Australii, Szwecji, Armenii, Belgii, Grecji i Stanach Zjednoczonych. Szwedzki rząd zobowiązał się pokryć wszystkie wydatki związane z budową pomnika po silnym lobbingu ze strony licznej tamtejszej społeczności asyryjskiej.
Turecki konsul generalny w Sydney wyraził niezadowolenie z powodu odsłonięcia pomnika w mieście. 30 sierpnia 2010, zaledwie 23 dni po odsłonięciu, pomnik został zdewastowany przez nieznanych sprawców, którzy namalowali na obiekcie półksiężyc i gwiazdę. 15 kwietnia 2016 obiekt został zdemolowany po raz drugi.
We współczesnej Turcji istnieją różne poglądy na temat ludobójstwa Asyryjczyków. W 2015 r. turecka gazeta „Agos” nazwała te wydarzenia „ludobójstwem”. W 2012 r. dziennikarz Mehmet Alaca w swoim artykule opublikowanym w liberalnym „Radikal” określił wydarzenia jako „Seyfo” i napisał, że w czasie I wojny światowej zamordowano i wydalono dziesiątki tysięcy Asyryjczyków.
Historyk Bülent Özdemir z Uniwersytetu w Balıkesir zwrócił uwagę na „asyryjską rebelię” w Midyat w 1915 r. i powiedział, że Imperium Osmańskiego nie można w jakikolwiek sposób oskarżać o dokonanie ludobójstwa na Asyryjczykach. Naukowiec stwierdził także, że sfabrykowanie zbrodni stało się częścią asyryjskiego procesu budowania tożsamości.