Strona tytułowa pierwszego wydania | |
Autor | |
---|---|
Typ utworu | |
Wydanie oryginalne | |
Miejsce wydania | |
Język | |
Data wydania | |
Wydawca |
Kłopoty Kacperka góreckiego skrzata – książka dla dzieci autorstwa Zofii Kossak. Pierwszy raz wydana w 1926 r. Akcja powieści osadzona jest na Śląsku Cieszyńskim, a bohaterem jest tytułowy skrzat Kacperek. Według niektórych badaczy literatury dzieło jest „jedną z najpiękniejszych baśni polskich”. Lektura szkolna dla młodszych dzieci od 2021 r.
Była to trzecia książka autorki i jedyna w jej twórczości skierowana do dzieci. Autorka pisała książkę dla swoich dzieci, Julka i Tadzia, którzy pojawiają się także w książce.
Pierwsze wydanie ukazało się w 1926 r. nakładem Krakowskiej Spółki Wydawniczej. Kolejne wydania ukazały się m.in. w latach 1938 (antydatowane do 1937); 1946, 1958, 1968, 1985 (dwukrotnie), 1996, 2004 (dwukrotnie), 2008, 2019. W 1928 r. książka została przetłumaczona na język angielski (The troubles of a gnome, Londyn, A & C Black ). Wydania miały różnych ilustratorów; pierwsze wydanie ukazało się z ilustracjami Karola Kossaka, inni ilustratorzy to Adam Kilian (1958), Antoni Boratyński (1968), Krystyna Gorecka-Wencel (1985), Krzysztof Marcinek (1985), Katarzyna Słowiańska (1986), Joanna Ciombor (2004, 2008), Feliks Matyjaszkiewicz (2004) i Bartłomiej Grudzień (2019).
Autorka rozważała napisanie kontynuacji powieści, ale plan ten nie został zrealizowany.
Utwór był adaptowany na sceny teatralne, m.in. w latach 1998 (Teatr Lalka) i 2016 (Teatr Gry i Ludzie).
Na początku pierwszej dekady XXI wieku Se-ma-for pracował nad filmem lalkowym na podstawie książki pt. „Maru – Tajemniczy Talizman”; reżyserem był Jacek Łechtański. Film był określany w mediach jako „polska superprodukcja animowana”, z ponad pięćdziesięcioma bohaterami lalkowymi, ale nigdy nie został ukończony.
Pozycja jest też dostępna jako audiobook (2017, czyta Anna Polony).
Akcja powieści osadzona jest na Śląsku Cieszyńskim. Tytułowy skrzat Kacperek to „dobry duch” dworu w Górkach Wielkich (dokąd w tym czasie przeprowadziła się sama autorka), gdzie mieszkał od jego powstania (w ok. XVII w., w trakcie powieści ma 314 lat). Kacperek często walczy z demonem Sato, mieszkającym na pobliskiej górce (Zebrzydka); w utworze pojawiają się inne fantastyczne postacie, takie jak Hlacz Chlustacz, władca rzeki Brennicy, czy pomniejsze skrzaty i duszki, wymyślone przez autorkę (np. kanapony, zbierające pożyteczne przedmioty w obitych bokach kanap). W pewnym momencie Sato kradnie magiczny kolczyk Kacperka, a następnie porywa jego samego; na pomoc mu ruszają jego przyjaciele. Dochodzi do bitwy między siłami dobra i zła (sojusznikami Kacperka i Sato), którą wygrywają ci pierwsi.
Już w okresie przedwojennym, po publikacji angielskiego wydania, austriacki historyk literatury Otto Forst de Battaglia pochwalił książkę, pisząc, że „jest ona jedną z najpiękniejszych baśni na świecie”.
W 2004 r. filolog Jolanta Ługowska opisała książkę jako „jedną z najpiękniejszych baśni polskich”. W tym samym roku ukazała się książka Wokół „Kłopotów Kacperka góreckiego skrzata” Zofii Kossak: materiały dla nauczycieli przedszkoli i szkół podstawowych. W nawiązaniu do niej, Barbara Pytlos pisząc w czasopiśmie „Guliwer”, zauważyła, że książka w połączeniu z materiałami edukacyjnymi może uczyć dzieci historii, geografii i matematyki. Pytlos także pozytywnie oceniła graficzną stronę wydania z 2004 r., chwaląc ilustrację Joanny Ciombor. Odniosła się także do analizy literaturoznawczyni Krystyny Heski-Kwaśniewicz, zamieszczonej we Wstępie do tego wydania. Heska-Kwaśniewicz także uznała tę książkę za najpiękniejszą baśń polską, nazywając ją także „arcydziełem swego gatunku”; pochwaliła książkę m.in. jako „lekcję uczciwości i patriotyzmu oraz niezapomnianą przygodę” a jej język opisała jako „wzór piękna, poprawności i prostoty”.
W 2015 r. literaturoznawca Michał Borodo zanalizował angielskie tłumaczenie książki (tłumaczem była Monica Gardner; ilustratorem angielskiego wydania był Charles Folkard ), którą uznał za „prawdziwie polską baśń, o głęboko religijnym wydźwięku, napisana piękną, momentami lekko archaiczną polszczyzną”, zwracając uwagę na wagę, jaką przywiązuje główny bohater – tytułowy skrzat Kacperek – do polskości (zwłaszcza polskiego języka) i Boga. Borodo zauważył też, że z bliżej niewyjaśnionych przyczyn w angielskim tłumaczeniu usunięto imię bohatera, który staje się „anonimowym gnomem”. Borodo pokreślił, że książka zawiera liczne i pozytywne odniesienia do Polski i jej historii i „jest przykładem tekstu, który potencjalnie mógłby przyczynić się do pozytywnego wizerunku Polski w krajach anglojęzycznych”, gdyby ukazał się w więcej niż jednym wydaniu.
W 2020 r. analizę dzieła przedstawiła Krystyna Heska-Kwaśniewicz w książce Zmysły i literatura dla dzieci i młodzieży. Według literaturoznawczyni jest to baśń zawierająca cechy baśni ludowej i literackiej. Pochwaliła malarskie, „mistrzowskie”, opisy przyrody i bohaterów oraz język utworu (jego „onomatopeiczne i semantyczne walory”), zwracając uwagę na eksponowanie barw, kolorów i zapachów, a także na pomysłowe nazwy fantastycznych stworków wymyślonych przez autorkę. Zauważyła też jednak, że pewne fragmenty książki mają na celu wywołanie grozy i odrazy wśród czytelnika (opisy antagonistów i ich losów, takie jak śmierć sowy – pomocnika demona). Zmagania pomiędzy Kacperkiem a Sato widzi jako klasyczny motyw walki dobra ze złem. Heska-Kwaśniewicz zwróciła w swojej analizie też uwagę na religijną warstwę utworu („zapewnienie o Bożej opiece” i inne odniesienia do religii chrześcijańskiej). Do walorów edukacyjnych książki zaliczyła krajoznawcze opisanie okolicy Śląska Cieszyńskiego, pisząc, że książka „także obecnie może stanowić doskonały przewodnik po Śląsku Cieszyńskim”.
Także w 2020 r. książkę zrecenzował dla fanzinu „Esensja” Wojciech Gołąbowski, uznając ją za „pięknie ilustrowaną opowieść... o walce dobra ze złem”, a także „O pokonywaniu własnych słabości. O tym, że nie warto służyć złym. O tym, że nie ma sensu udawanie, że zło nas nie dotyczy, ominie, zostawi w spokoju. O tym, że warto mieć przyjaciół, być życzliwym dla innych. O tym, że nawet największy tchórz może w sobie odnaleźć odwagę”.
Książka została lekturą szkolną dla klas I–III szkoły podstawowej w 2021 r. (była nią dalej w 2024/2025). Odnosząc się w tym roku do wpisania pozycji na listę lektur, wnuk autorki, literaturoznawca François Rosset, uznał pozycję za „wspaniałą”, ale równocześnie za trudną dla większości dzisiejszych dzieci z powodu swojego skomplikowanego, choć pięknego, języka, a niedawne dodanie kilku pozycji Kossak-Szczuckiej do listy lektur uznał za „operację ideowo-polityczną”. Dodanie książki do listy lektur skrytykował też dziennikarz Wojciech Szot, krytykując ją jako przestarzałą i anty-niemiecką, a także anty-śląską (według Szoty w książce Niemcy opisani są jako „źli okropnie”, a Ślązacy nie pojawiają się, bo „psuliby swoim wyglądem i językiem polską idyllę”). Równocześnie, według Anny Józefowicz, MEN uzasadniło wprowadzenie książki na listę lektur jako pozycję mającą „wzmacniać poczucie tożsamości regionalnej”.
Według Zofii Ozaist-Zgodzińskiej, piszącej w 2022 r., książka jest adresowana do dzieci młodszych (około 8–10 roku życia) i wychowywanych przed II wojną światową.
W 2023 r. książkę skrytykował Jacek Podsiadło, który za bardziej wartościowy utwór uznał powieść fantasy Ruiny Gorlanu australijskiego pisarza Johna Flanagana. Utwory Kossak-Szczuckiej ironicznie opisał jako „doskonale dobrane przez ministra edu do zainteresowań współczesnego ucznia” takich jak „nośność kur czy bogactwo szaty roślinnej”.